Eliminacje ME 2020: Niemcy zdobyli Amsterdam

Drużyna Joachima Loewa pokonała Holendrów 3:2 po bramce w ostatniej minucie. Wpadka Chorwatów w Budapeszcie.

Aktualizacja: 24.03.2019 22:21 Publikacja: 24.03.2019 22:17

Eliminacje ME 2020: Niemcy zdobyli Amsterdam

Foto: AFP

Eliminacje Euro 2020 miały być nowym otwarciem dla byłych mistrzów świata, upokorzonych na mundialu w Rosji i w Lidze Narodów. 

Niemcy rzucili się na gospodarzy, jakby chcieli w jeden wieczór wymazać z pamięci cały nieudany zeszły rok. Już do przerwy prowadzili 2:0 po golach Leroya Sane i Serge’a Gnabry’ego, a gdyby Sane tuż przed przerwą wygrał pojedynek z bramkarzem rywali, byłoby po meczu. 

Kiedy Holendrzy w nieco ponad kwadrans odrobili straty (Mathijs de Ligt i Memphis Depay), niemieckim kibicom mogło przypomnieć się stare piłkarskie powiedzenie o niewykorzystanych sytuacjach, które się mszczą. Futbolowego kaca w poniedziałkowy poranek mieć jednak nie będą. W samej końcówce zwycięstwo pięknym strzałem zapewnił Niemcom pomocnik Hoffenheim Nico Schulz. 

Słabo eliminacje zaczęli Chorwaci. Wicemistrzowie świata już na inaugurację męczyli się u siebie z Azerbejdżanem (2:1), musieli odrabiać straty. W niedzielę szybko zdobyli gola (Ante Rebić), ale z Budapesztu wracają z pustymi rękami. Przed nimi spotkania z przeciwnikami nie mniej wymagającymi: Walią i Słowacją.

Komplet punktów w dwóch meczach wywalczyli Belgowie. Brązowi medaliści ostatniego mundialu po zwycięstwie 3:1 nad Rosją nie mieli problemów z pokonaniem Cypru (2:0).


GRUPA C

Holandia - Niemcy 2:3

Irlandia Północna - Białoruś 2:1

GRUPA E

Walia - Słowacja 1:0

Węgry - Chorwacja 2:1

GRUPA I

Kazachstan - Rosja 0:4

San Marino - Szkocja 0:2

Eliminacje Euro 2020 miały być nowym otwarciem dla byłych mistrzów świata, upokorzonych na mundialu w Rosji i w Lidze Narodów. 

Niemcy rzucili się na gospodarzy, jakby chcieli w jeden wieczór wymazać z pamięci cały nieudany zeszły rok. Już do przerwy prowadzili 2:0 po golach Leroya Sane i Serge’a Gnabry’ego, a gdyby Sane tuż przed przerwą wygrał pojedynek z bramkarzem rywali, byłoby po meczu. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Bayern - Real. Cztery gole i cztery minuty, które wstrząsnęły półfinałem Ligi Mistrzów
Piłka nożna
Jan Urban: Szkoda, że Robert nie trafił na lepszy okres Barcelony
Piłka nożna
Stefan Szczepłek: Lewy się kończy. Ale ogląda się to przyjemnie
Piłka nożna
Barcelona - Valencia. „Zbawca Robert Lewandowski”. Hiszpańska prasa o hat tricku Polaka
Piłka nożna
Liga Mistrzów. Czy kibice pomogą Bayernowi pokonać Real?
Materiał Promocyjny
Wsparcie dla beneficjentów dotacji unijnych, w tym środków z KPO